Nasze osiedle jest ehhhh super
TAK SOBIE MIESZKAMY, ZOBACZCIE SAMI
1. Parking dla samochodów dla gośći, (pomału powstaje)
Parkujemy jak chcemy hehe, trzeba sobie radzić.
2. Plac zabaw dla dzieci - hmmmm, ostatnia informacja
jaka udało się ustalić to taka, że jednak nie będzie. :) a miało byc tak pięknie.
Teraz dzieci moga sobie jedynie pobiegać do okoła budynku :)) taka tam atrakcja
3. Piece gazowe, są powieszone same piece bez sterowników
i to na dodatek wg nas zamocowane i uzbrojone w sposób nie spełniający
wymagań. Oczywiście mamy dokument, od osoby z wieloletnim doświadczeniem,
że wsystko jest ok. Szkoda, że inne firmy z branży wypowiadają się inaczej.
4. Bramy wjazdowe (do garażu i na posesję) miały być ze
sterowaniem automatycznym a w rzeczywistości są sterowane
ręcznie. Automaty trzeba było samemu kupować.
Brama wjazdowa jest tak zamontowana, że długo jej nie daję i się rozpadnie, bo rdza
nie ma sumienia i ją zjada :)
5. Skrzynki na listy. To też zabawna sytuacja. Jak się wprowadziliśmy otrzymaliśmy informację,
że skrzynki na listy musimy kupić sami, bo inaczej listonosz bedzie wtykał listy
w drzwi wejściowe. Oczywiście zmuszeni życiem, zakupu dokonaliśmy sami, co było robić.
6. Licznika na prąd dotychczas nie ma (zaraz minie rok). O takim stanie rzeczy
dowiedzieliśmy się dopiero po podpisaniu aktu notarialnego. Powiedział bym,
że to było zagranie trochę nie w porządku.
7. Pod budynkiem zakopane są śmieci i materiały "toksyczne" typu styropian, folia.
Na takiej ziemi są problemy nawet z założeniem trawnika.
Dopiero gdy lokatorzy na własny koszt wymienili wierzchnią
warstwę ziemi, trawa niechętnie, ale zaczyna po mału rosnąć.
8. Osiedle miało być ogrodzone, z bramą przesówną, no to super, przecież mamy 21 wiek :)
Tymczasem ogrodzenie zamontowane jest według nas jakieś tymczasowe.
Jego stan jest taki, że strach się o nie oprzeć aby się nie przewróciło, a słupki są
ustawione wężykiem. Niezły fachowiec musiał go ustawiać.
9. W jednym z budynku po odbiorach instalacji wodno gazowej, okazało się, że instalacje
są nieszczelne, mieszkania zostały pozalewane. Informacje mamy,
że odbiory były, jest na nie papier. Ahhh ten papier :)
10. Śmietnik. Z tym miejscem też oczywiście zabawnie.
Musieliśmy sami sobie kupić kontener na śmieci, hahaha bo jak nie
to śmieci trzeba by było trzymać na balkonie lub w garażu.
Jeszcze zabawniejsze jest to, że pomieszczenie na śmietnik jest wielkości 1,5 kontenera,
przypominam, że budynków ma być 6, więc co ze śmieciami z reszty budynków.
Oczywiście mówimy o śmieciech tzw ogólnych, a jak wiadomo w Polsce jest teraz segregacja
śmieci i gdzie składować plastik, szkło i inne zanieczyszczenia hmmmm domyślcie się sami.
11. Drzwi wejściowe do lokali, hmmm pozakładane są marketówki hehe antywłamaniowe
marketówki :)), i to na dodatek o szerokości 80 a wg przepisów powinny być 90 haha, wiecie
jak fajnie przez taką wąską szczeline jakieś większe sofy się wnosi, poprostu sama
przyjemność
12. Poręcze na balkonach są jednokrotnie malowane, tak wychodzi z umowy.
Niestety po nie całym roku rdza po nich płynie. Barierki sa tak przyspawane (posmarkane),
że nie wiem jak to długo wytrzyma za nim odpadnie.
PLUSY OSIEDLA !!!!!
1. Super sąsiedzi, zawsze pomogą doradzą itp.
2. Całkiem niezła lokalizacja, blisko do komunikacji MZA a zarazem cisza i spokój.
OCZYWIŚCIE MOŻECIE TO SAMI ZWERYFIKOWAĆ NA ZDJĘCIACH W GALERII !!!